sobota, 27 czerwca 2009

aktualności :)


śliczności


smaczności


gato negro


korek


ciasto malinowe z truskawkami


prezentacja strojów roboczych :)
...

sobota, 20 czerwca 2009

rolki - najlepszy przyjaciel człowieka

...A zmęczenie, nogi z waty i mokrusieńka koszulka - najlepszym lekarstwem na zmartwienia. A dziś bardzo mi smutno tak jakoś. Trochę tęsknię i zdecydowanie za dużo myślę. Nie lubię tego stanu. Nie cierpię !
Dla poprawy humoru: przypomniało mi się kilka przysłów:

"Algunos matrimonios acaban bien, otros duran toda la vida."
to by Woody Allen
"Bigamia es tener una mujer de más... monogamia también..."
a to by Oscar Wilde :) świetne, prawda?? myślę, ze wersja z "un hombre" tez byłaby super :)


uniwersalny zestaw dobry na wszystko, również na smuteczki znad rzeczki ;)

... Minął tydzień ... niby nie było mnie tu dziesięć miesięcy, a jakbym była zaledwie wczoraj... Co roku to samo, choć to już siedemnasty raz tutaj. Mam wrażenie że nic się nie zmieniło. Cudownie przyjaźni ludzie, nieskazitelnie czyste powietrze, na wyciągnięcie ręki - NATURA. Najbardziej wyjątkowe miejsce na świecie, mój drugi dom... ten lepszy - bo bezproblemowy i bezstresowy.


nawet bałwan ten sam, odświętnie przystrojony z okazji midsommar
w designerską kwiecistą czapkę


w domku razem z kuba libre (takie mój pupilek otrzymał tu przezwisko)
milusie, prawda ?
...

poniedziałek, 15 czerwca 2009

sverige

...No i dojechałam, z bólem, z przebojami, ale się udało, chociaż momentami było na prawdę ciężko. Podziękowania dla pilota za skuteczne budzenie i tak dalej :)

tak wyglądałam podczas tej podróży
KTOŚ tam w górze miał mnie w swojej opiece, nie mam co do tego żadnych wątpliwości


a tu już w słodkiej dżungli czyli w moim żywiole PYYYCHA !!!

niedziela, 7 czerwca 2009

jazda bez trzymanki

...No może niezupełnie bez trzymanki, ale i tak było świetnie ...
Za namową przyjaciółki, przy czym bardzo dziękuję jej za ten pomysł, udałam się (nie powiem, że lekkomyślnie, bo była to w pełni trzeźwa i świadoma decyzja ;) na most żelazny, by dać upust drobnym fantazjom.
Poddałam się bezwolnie czynności założenia uprzęży, jeszcze w świetnym humorze, ale przyznam, że po wejściu na punkt odlotu miałam miękkie nogi i dość szybko bijące serce. Stan ten jednak ustąpił natychmiast w chwili samego zjazdu, choć hełm zdejmowałam wciąż jeszcze drżącymi rękoma. Było cudownie super hiper i nie wiem co jeszcze :) !!! Przy najbliższej okazji na pewno to powtórzę.
Dla ochłodzenia emocji przepłynęłam motorówką całkiem spory kawałek. I gdyby nie deszcz gęsto siąpiący, byłoby z pewnością jeszcze lepiej.
Dzień zakończył się koncertem, tym razem w strugach lejącego już deszczu. Nie miało to żadnego znaczenia. Liczyłam się ja, muza i scena.


tak zwany skrzacik ;)
czyli w pełnym rynsztunku


siuuuu z górki na pazurki, ale była jazda :)


przejażdżka motorówką też robiła wrażenie


dzień dobry kocham Cię ...
...

poniedziałek, 1 czerwca 2009

vamos a barbacoa ...

...Jak co roku o tej porze - jesteśmy tradycjonalistami jak widać - zasiedliśmy przy grillu w jednym z najprzyjaźniejszych miejsc na świecie.
Oj działo się, działo.
Przekrój poruszanych tematów był bardzo szeroki.
Omówione zostały:
po 1. sprawy damsko - męskie
po 2. sprawy wakacyjne
po 3. inne sprawy rozrywkowe.


Atum z pięknym różowym dodatkiem


mistrz ceremonii


skromna autorka prawie wszystkich zdjęć


jakieś tańce połamańce


ponoć nie ważne kto z kim śpi, byle tylko się wyspał


zawsze można się obalić no i co z tego ;P