sobota, 28 lutego 2009

moje, twoje, nasze, postanowienia ... ?

...Właściwie mam tylko jedno SCHUDNĄĆ czyli... mniej jeść ?? matko!! tylko jak to zrobić skoro od powrotu z nart mój apetyt nie chce zahamować :( POMOCY !!!!
...

3 komentarze:

adadi pisze...

olaboga... mowisz, ze narty az tak dzialaja na apetyt??? to ja zrobie tak; udam sie na narty do Italii, w drodze powrotnej zatrzymam sie w Weronie, ponapawam sie romantyczna atmosfera przesycona uczuciem Romea i Julii i bede zyc miłością;)))
A oprócz tego box i BodyCombat polecam, no i oczywiscie Twoje truskawki... ale to wszystko w Szwecji...

marga pisze...

tak, niestety masz rację, mówię "niestety" bo do wakacji jeszcze szmat czasu, a ja potrzebuję zrobić coś ze sobą JUŻ !!!
więc od jutra postanowiłam NIE JEŚĆ. Zobaczymy ile wytrzymam, o postępach będę informowała na łamach niniejszego bloga. nawet zrobię pierwsze ważenie dla lepszej motywacji :)

adadi pisze...

ooouuuuuuuuuu, publiczne ważenie???
czy aby poniedzialek to dobry dzien na takie drastyczne przedsiewziecia???