sztandarowa potrawa chilijskiej kuchni - lomo a lo pobre, czyli polędwica na ubogo; nazwa myląca, bo jest to kawał wołowiny, na nim dwa sadzone jajka i góra frytek; prawdziwa bomba kaloryczna; podobno jednak popita winem nie zaszkodzi :D
....
tak zwane owoce morza, ulubiona potrawa jednego z moich kolegów trampingowców ;p zdjęcie nie bardzo sie udało, ale najważniejsze widać!
....
chilijska truskawa, i od razu zrobiło się jakoś tak swojsko :)
...
specjalna herbata z brzoskwinią i jęczmieniem, najlepiej smakuje mocno schłodzona
...
bardzo popularny w Chile pastel de choclo, czyli kukurydziana tarta z mięsem i warzywami, dobra i syta
...
dość pikantne, ale z pieczywem pyyycha
...
1 komentarz:
Az pociekla mi slinka na widok tych pysznosci...Ide cos zjesc :)
Prześlij komentarz