poniedziałek, 4 listopada 2013

Meknes oraz Volubilis w jeden dzień

...Wczesnym rankiem, co już prawie wrosło w tradycję wycieczki :), opuściliśmy Rabat (co niektórzy z wielką ulgą, ale jeśli chodzi o mnie - to na prawdę nie miałam na co narzekać :)), i udaliśmy się do Meknes – królewskiego miasta wpisanego na Listę Unesco, zwanego Wersalem Maroka.
...W Meknes oprócz warownych murów i niesamowitych bram - między innymi Bab al-Mansour, odwiedziłam mauzoleum Moulaya Ismaila – jednego z najokrutniejszych sułtanów. No i poświęcę chwilę temu okrutnikowi w moim blogu. 
Stara część miasta otoczona jest aż przez trzy warstwy przeogromnie grubych murów wzniesionych przez tegoż Mulaj Ismaila. Zbudował je by bronić się przed najeźdźcami. Prawdziwa twierdza nie do zdobycia. Nawet dziś byłby kłopot ze wspięciem się na ich szczyt. Za czasów sułtana "ogrodzenie” to liczyło podobno blisko 40 km, żeby je obejść trzeba by iść cały dzień. Przy pracach budowlanych zatrudniani byli niewolnicy, także chrześcijanie, oraz jeńcy wojenni, nikt nie troszczył się specjalnie o ich los. Gdy opadali z sił, byli osobiście ścinani przez władcę, a ich ciała oraz krew ... mieszano z materiałem budowlanym.
W środku zaś tych niezwykłych fortyfikacji mieściły się rezydencje królewskie, pałace, gigantyczny basen, wspaniałe ogrody z krużgankami, wielkie stajnie z osobnymi pomieszczeniami specjalnie do karmienia  przeogromnej liczby koni. 
Był także harem, w którym mieszkało kilkaset sułtańskich nałożnic, strzeżonych przez eunuchów, które urodziły swemu panu kilkuset synów. Jeśli wierzyć legendzie, córek nie liczono, gdyż były zabijane je zaraz po urodzeniu.
Mulaj Ismail - bardzo czuły na kobiece wdzięki, gościł w swojej sypialni piękności z całego świata. Podobno zażądał nawet ręki córki francuskiego która - Ludwika XIV. Król Słońce oczywiście odmówił, a sułtan ponoć był niepocieszony.
Po wizycie w świętym mieście Moulay Idriss udaliśmy się do Volubilis - czyli ruin starożytnego miasta z kompleksem najważniejszych rzymskich wykopalisk wpisanych na listę Unesco. Na terenie tychże wykopalisk widoczne są pozostałości murów obronnych, forum, kapitolu (będącego kopią świątyni Jowisza w Rzymie), termy oraz łuk triumfalny i domy mieszkalne. W wielu pomieszczeniach widoczne są starożytne rzymskie mozaiki. Prace odkrywkowe trwają nadal, a to wszystko zostało zasypane przez gigantyczne trzęsienie ziemi w XVII wieku o ile dobrze pamiętam.

Meknes

stołówka dla koni Mulaj Ismaila

bardzo bogate zdobienia

Volubulis

mój pokój w hotelu, pełen wypas :)







1 komentarz:

adadi pisze...

Ale skurczybyki z tych sultanow:(